Trasy rowerowe - woj. małopolskie
Odkryj małopolskę na rowerze!
Przygotowaliśmy dla Was przykłady tras rowerowych, które według nas są najbardziej godne uwagi w małopolsce. Województwo to charakteryzuje się terenem, po którym jazda na rowerze jest prawdziwą przyjemnością. Przygotowaliśmy dla Was szlaki, na których będziecie mogli podziwiać panoramę gór, zachwycać się jeziorami, a także poznać miejsca, w których warto zatrzymać się na dłuższą chwilę.
- Velo Czorsztyn "Wokół Jeziora Czorsztyńskiego”
- Velo Tatry - "Szlak rowerowy wokół Tatr”
- Kraków - "Puszcza Niepołomicka”
Velo Czorsztyn "Wokół Jeziora Czorsztyńskiego” - najpiękniejsza trasa rowerowa w Polsce?
Trasa rowerowa
Główny odcinek trasy między Niedzicą, a Czorsztynem to około 26 km. Oficjalnie nie jest to pętla, bo brakuje kilku kilometrów przy wschodnim brzegu. Jeśli jesteście doświadczonymi rowerzystami, możecie pokonać pętlę na rowerze przez Przełęcz Osice: Niedzicę, Sromowce Wyżne i Czorsztyn. Pełna pętla liczy 44 km. Drugim ze sposobów, aby zatoczyć pełne koło jest przepłynięcie statkiem "Dunajec" albo statkiem "Halny", między zamkami Czorsztyn i Niedzica, z których można podziwiać wspaniałą okolicę. Rejsy odbywają się co 20 min, a cena w jedną stronę dla rowerzysty wynosi 15 zł.
Jezioro Czorsztyńskie to zbiornik wodny na Dunajcu. Położone jest pomiędzy Pieninami a Gorcami. Proponujemy zacząć przygodę w Niedzicy. My, korzystając z okazji zwiedziliśmy zamek „Dunajec”. Bilet wstępu do Zamku i Wozowni kosztuje 23 zł, jeśli macie zniżki, to zapłacicie 17 zł. Po około godzinie spędzonej w Zamku ruszyliśmy do Czorsztyna przez Sromowce Wyżne. Będąc już w Czorsztynie odwiedziliśmy zamek w Czorsztynie. Jest mniej turystyczny, niż zamek w Niedzicy i należy do najbardziej tajemniczych atrakcji turystycznych regionu. Wokół niego krąży wiele legend m.in. o skarbie ukrytym na zamku.
Ciekawostka: Na zamku kręcono sceny m.in. do: "Zemsty" w reżyserii A. Bohdziewicza i B. Korzeniowskiego, "Mazepy"- dramatu na podstawie sztuki Juliusza Słowackiego w reżysterii G. Holoubka. Jeśli część z Was oglądała "Wakacje z duchami" w reżyserii Stanisława Jędryki albo "Legendę Tatr" w reżyserii Wojciecha Solorza, to warto wiedzieć, że część scen była właśnie kręcona na Zamku w Niedzicy.
Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w trasę wokół jeziora. Mijaliśmy przystań "Harnaś", a w Kluczkowicach napotkaliśmy palmę kokosową! Później dotarliśmy do Dębna (Kościół św. Michała Archanioła został wpisany na listę UNESCO). Nie oglądając się za siebie, kręciliśmy kilometry do Frydmana, a następnie do Falsztyna. Podjazd był krótki, ale wymagający.
Znacie uczucie pozytywnego zmęczenia? To właśnie czekało nas po kilku godzinach spędzonych na rowerze. Widoki i oglądanie przyrody przygaszało nasze zmęczenie.
Dość długi zjazd z Falszyna także pomógł nabrać sił. Do Niedzicy i zakończenia pozostało już tylko kilka kilometrów.
Velo Tatry - "Szlak rowerowy wokół Tatr”
Trasa rowerowa
Druga trasa, która naszym zdaniem jest godna uwagi to Velo Tatry - "Szlak rowerowy wokół Tatr”
Jest to szlak polsko - słowacki, przecina się z Velo Dunajec i liczy 250 km. Na trasie będziecie rozkoszować się widokami tatrzańskiej przyrody. Szlak wokół Tatr to miejsce dla każdego. Skorzystać z niego mogą rowerzyści, rolkarze czy biegacze. Szlak rozciąga się przez malownicze krainy m.in.: Podhale, Orawę, Liptów i Spisz, leżące u podnóża Tatr. Zaczynamy, jak i kończymy rowerową wyprawę w Nowym Targu. Trasa wiedzie przez ścieżki rowerowe, drogi asfaltowe i szutrowe. Możecie ją pokonać na prawie każdym rowerze: szosowym, MTB czy trekkingowym.
Szczyty gór, pola, łąki, a także zabytkowe kościoły, jakie napotkacie na trasie, z pewnością zapamiętacie na długo.
-
Dzień 1: Nowy Targ - Dolny Kubin. Rozpoczęliśmy wyprawę z Nowego Targu do słowackiej miejscowości Trstena. Trasa jest baaardzo przyjemna i niewymagająca, wiedzie przez asfaltowe ścieżki. Później udaliśmy się w kierunku Dolnego Kubina i zatrzymaliśmy się na chwilę w Oravsky Podzamok (Orawskie Podzamcze). Znajduje się tu zamek, wybudowany na kształt "orlego gniazda".
Dziś pokręciliśmy 90 km.
-
Dzień 2: Dolny Kubin - Szczyrba (Strba). Kiedy rano usłyszeliśmy śpiew ptaków, od razu wstaliśmy na równe nogi, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy na dalszy podbój szlaku Velo Tatry. Udaliśmy się w kierunku Liptowski Mikułasz (Liptovsky Mikulas). Po drodze zobaczyliśmy jezioro Liptovska Mara, które jest największym zbiornikiem retencyjnym Słowacji. Jezioro słynie z malowniczego położenia w Kotlinie Liptowskiej, położonych w okolicy basenów termalnych i plaż!
Trasa była bardziej wymagająca niż poprzedniego dnia. Kiedy widzieliśmy bardziej stromy podjazd, zrzucaliśmy łańcuch na najniższą zębatkę, żeby nie wylać z siebie ostatniej kropli potu. Na pogodę nie moglismy narzekać, ale upały dawały się we znaki. Na zjeździe do wsi Szczyrba (Strba) towarzyszył nam tak niesamowity widok, że musieliśmy zrobić sobie chwilową przerwę na "nacieszenie" się krajobrazem.
-
Dzień 3: Szczyrba - Nowy Targ. Swoją przygodę rozpoczęliśmy wcześnie rano i udaliśmy się w kierunku Świtu (Svit), żeby szybko udać się do Popradu. Prawie całą Kotlinę Popradzką przejechaliśmy nie pedałując za dużo. Zmierzając w stronę Kieżmarku to między szlakiem, mogliśmy zobaczyć przepiękny widok na Tatry. Po dojechaniu do miejscowości naszym punktem postojowym był drewniany kościół Św. Trójcy wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jeśli nie goni Was czas, warto na trochę dłuższą chwilę zatrzymać się w Kieżmarku, chociażby dlatego, że ma do zaoferowania wiele ciekawych zabytków. Jeśli jesteście fanami legend czy opowiadań, warto zaznajomić się z legendą o więzieniu Beaty Łaskiej na Zamku.
Następnie energicznie ruszyliśmy do Białej Spiskiej (Spisska Bela). Za tą miejscowością szlak rowerowy wokół Tatr przechodzi w słowacką cyklotrasę prowadzącą do Tatrzańskiej Kotliny. Równa asfaltowa droga rowerowa z wieloma wiatami na odpoczynek. Dotarliśmy do Zdziaru. Zmierzając w kierunku granicy, szlak był dość wymagający i miał męczące podjazdy. Jesteśmy w Polsce. Po przejechaniu wsi Kacwin zmierzamy w kierunku Łapsze Niżne. Już wiemy, że do mety zostało nam około 20 km. Stąd do Dursztyna mięliśmy lekkie (no dobrze, mocne) załamanie. Podjazd był stromy, a my zamiast pedałując, pchaliśmy rowery pod stromą górkę. Po wzlotach i upadkach dotarliśmy w końcu do Nowego Targu i zakończyliśmy 3-dniową przygodę rowerową.
"Kraków - Puszcza Niepołomicka”
Kolejna trasa, jaką chcemy Wam zaproponować to Kraków - Puszcza Niepołomicka, licząca 110 km. Jeśli podróżujecie z dziećmi, świetnym pomysłem będzie trasa tylko po samej puszczy. Trasę można dostosować pod siebie, gdyż posiada niezliczoną ilość dróżek, które są ze sobą połączone. Szlaki przebiegają płasko, bez nachyleń, więc polecamy ją szczególnie na niedzielny, aktywny odpoczynek. Trasa przebiega drogami asfaltowymi lub szutrowymi. Wyruszając z Krakowa, spędzicie w trasie cały dzień. Jeśli nie chcecie wyruszać z Krakowa, tylko od razu z Niepołomic wybierzcie szlak zielony - 18 km. Szlak zaczyna się na Rynku w Niepołomicach
Malownicze widoki lasu przyciągają niejednego rowerzystę. Puszcza Niepołomicka to przepiękne miejsce, szczególnie jesienią. W samej puszczy warto zobaczyć pomniki upamiętniające zamordowanych Żydów w czasie II wojny światowej i Czarny Staw. Nazwa nie jest przypadkowa - woda w Czarnym Stawie jest rzeczywiście bardzo ciemna. Nie pomyślcie sobie, że świadczy to o jej zanieczyszczeniu :) Chodzi o jej torfowe podłoże.